H O M E :)

[gooadmin]

Witam kochanych goo-fanów po hmm... jak by to ująć trochę długiej przerwie

Z letargu wyrwało mnie "Home" w Trójce i w innych stacjach [bo szczęśliwie słychać to gdzieniegdzie ]

Czy Waszym zdaniem wrócili do domu? Jak dla mnie to jest NAPRAWDĘ dobry kawałek. Wciągnął mnie po uszy, a od czasów GF takiego kawałka nie było. Przyznam szczerze, że aż się bałam po LLI czy jeszcze usłyszę Goosów w formie jeśli chodzi o nowy repertuar (moc starego wszyscy znamy). No ale już po drugim odsłuchaniu "Home" micha mi się ucieszyła. Brzmienie, klimat... po prostu wciąga. Słucham bez końca już od miesiąca (i nie czuję jak rymuję) - jak za starych dobrych czasów DUTG czy odkrywania ABNG, HMU, SCW czy kawałków pozaalbumowych typu "I'm Awake Now" i wieeeeeeeelu innych.

Dajcie znać co czujecie słysząc "Home", tak prosto z serducha Czy tylko mi przypadło do gustu?

Gdyby ktoś jeszcze nie słyszał [jakimś cudem ], to poniżej linki:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wersja live z TV: http://www.youtube.com/watch?v=Flmf0lu0Y5M [u mnie w koło Macieju leci właśnie ta, bo wiadomo, że nie ma to jak live Goo ]

Agnes Goo

[ona_sdz]

Miałam okazję przesłuchać całej płyty i ... niestety jestem rozczarowana . Miało być zadziornie, a wyszło wg mnie trochę nijak... Teksty może i są niezłe ale muzyka mi nie zaimponowała. Brak takiego pazura. Ale może to tylko pierwsze wrażenie??? Obym zmieniła zdanie Bo do LLI też przekonałam się dopiero po jakimś czasie.
Co do "Home", to chyba jest jedną z lepszych piosenek na tej płycie. Mnie przypadło do gustu "Soldier".
Czekam na wasze opinie niech żyją GooFani

[Adderka1]

[scarllet33]

Nie zgadzam się z wami co do nowej płyty, uważam, że jest świetna, chyba jedna z najlepszych, słucham jej cały czas i jestem coraz bardziej nią zachwycona. Szczgólnie podoba mi się Hey Ya, Soldier, Something for the rest of us(świetne gitary).Słucham jej od tygodnia i połowę tekstów znam już na pamięć, rewelacja!
Ale z drugiej strony dobrze rozumiem tych, którzy krytykują nową płytę.Drugim moim ulubionym po GGd zespołem jest U2, czekałam na ich ostatnią płytę "No line on the horizon"i ups.. wielkie rozczarowanie, płyta jest cieniutka, nudna, przesłuchałam ja dwa razy i rzuciłam w kąt.

[Adderka1]

Po kilkunastu przesłuchaniach stwierdzam, że najbardziej przemawia do mnie piosenka "Something For The Rest Of Us" i wypromowane "Home". Może po następnych przesłuchaniach zmienię zdanie co do pozostałych utworów . Najbardziej brakuje mi takiego mocnego rockowego grania, jak to miało miejsce w przypadku "Gutterflower". Od czasów "Let Love In" zespół poszedł w stronę łagodniejszej odmiany rocka, a ja jednak jestem bardziej przekonana do tych mocniejszych kawałków.

[ona_sdz]

Przesłuchałam już kilkakrotnie ten album i niestety dalej nie wiem co mam o nim myśleć. Widocznie muszę do niego wrócić za jakiś czas, bo może w obecnym czasie bardziej przemawiają do mnie mocno rockowe nagrania

[scarllet33]

A ja dalej się upieram przy tym, że nowa płyta jest świetna.W tym tygodniu mam urlop, więc sobie znowu posłuchałam i posłuchałam....A póżniej sobie włączyłam "Dizzy up the girl" i "Gutterflower" a na deser "Live in Buffalo", pełen odlot!!!!!